piątek, 17 maja 2013

rozdział 5- Tyle pytań bez odpowiedzi jest dla nas zagadką.

Laura
Powolnym krokiem ruszyliśmy w stronę parku. Raini i Calum ciągle rozmawiali, ale ja słyszałam tylko stłumione, niewyraźne dźwięki. Ross i ja nie odzywaliśmy się. Szłam ze spuszczoną głową, zagłebiona w swoich myślach. Chłopak także miał wzrok wbity w chodnik i podejrzewam, że nawet na mnie nie spojrzał. W mojej głowie ni z tąd ni z owąd pojawiały się nowe odpowiedzi na pytanie, które nie dawało mi żyć. Nie miałam pojęcia co zrobić. Powiedzieć czy po prosu zapomnieć. Przecież tak będzie najłatwiej, chyba ... Nagle przypomniałam sobie moje ostatnie słowa. " Poruszę niebo i ziemię, ale znajdę go."- i nie pozwolę mu odejść- pomyślałam i skierowałam wzrok na blondyna, który właśnie wdał się w rozmowę z parą przyjaciół. Uśmiechnęłam się pod nosem. Nie miałam pojęcia, o czy rozmawiają. Ale to i tak bez znaczenia...
                                                                              ***
We czwórkę chodziliśmy po mieście. Kiedy rozmowy i śmiechy dobiegły końca, na niebie zaczęły pojawiać się pierwsze gwiazdy. W około zrobiło się ciemno. Wszyscy po woli rozstaliśmy się. Poszłam do domu. Niestety nie znałam tutejszych okolic i po paru "ślepych" skrętach zabłądziłam.
Było już zupełnie ciemno. Nie widziałam dokąd idę. Nagle weszłam na zupełnie zaciemnioną uliczkę. Powoli szłam przenikając przez ciemność. Usłyszałam czyjeś kroki. Obróciłam się i zobaczyłam cień jakiegoś mężczyzny. Przyspieszyłam kroku i starałam się zgubić postać.  Nie patrzyłam za siebie, tylko poszukiwałam choćby jednej znajomej uliczki. Obejrzałam się. Na szczęście nikogo za mną nie było. Boję się nieznanych osób. Nagle weszłam w jakąś dziurę. Noga mi się poślizgnęła i poczułam jak upadam. Moja głowa uderzyła by o wielki kamień, ale... Nie upadłam. Otworzyłam lekko oczy, aby zobaczyć co się dzieje. Poczułam przyjemne ciepło. Podniosłam wzrok i zobaczyłam, że wylądowałam w czyiś ramionach. Otworzyłam szerzej oczy. Mimo ciemości rozpoznałam doskonale twarz. To był Ross. Mój oddech stał się cięższy, a serce przyspieszyło stukanie. Poczułam jak słowa stają mi w gardle.
- Dzięki- wydusiłam, a chłopak postawił mnie na ziemię.
- Spoko, mieszkam niedaleko. Właśnie przechodziłem, a ty co tutaj robisz?- zapytał Ross. W głosie miał niepewność i jakby lęk. Czegoś się obawiał lub wachał.
- Ja... zgubiłam się- powiedziałam trzymając wzrok utrwiony w ziemię, jakby to ona była jedynym ratunkiem.
- Trochę znam tą okolicę, gdzie mieszkasz?- zapytał, a ja powiedziałam mu mój adres. Blondyn mimo, że krócej niż ja przebywał w tym mieście, orientował się tu jakby był to jego rodzinny dom. Całą drogę przebyliśmy w ciszy. Nie przeszkadzała mi ona. Było w niej coś magicznegi i niezwykłego, a ja nie chciałam niszczyć tej magii. Wkrótce dotarliśmy pod mój dom. Spojrzałam na zegarek, który wskazywał 23.00. Podziękowałam Rossowi i ruszyłam do drzwi mojego domu. Zerknęłam na blondyna który rzucił krótkie "do zobaczenia" i zniknął w ciemności. Weszłam do środka. Zajrzałam do sypialni babci która smacznie spała. Uśmiechnęłam się i po cichu wyszłam zamykając drzwi. Ruszyłam do łazienki. Szybko się umyłam i przebrałam w piżamę. W końcu położyłam się na łóżku i myślałam co tak naprawdę powodowało tą magię z przed paru minut.
                                                                              ***
Witajcie, wiem długo nie było, ale gitara, warsztaty aktorskie, teatralne, chór, przedstawienie i oczywiście nauka, nauka i nauka..... i na wszystko za mało czasu:( Następny postaram się dodać szybciej:) Całuję:*
                                                                                                                                        Weronika Love

6 komentarzy:

  1. Świetne ! Czekam na nexta !

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział :)
    Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. masz genialnego bloga . ZAPRASZAM DO MNIE http://austinially-opowiadania.blogspot.com
    dopiero zaczynam i byłabym widzięczna gdyby ktoś wpadłi przeczytał i zostawił jakis komentarz

    OdpowiedzUsuń
  4. super czekam na next
    Paulina <3

    OdpowiedzUsuń